czwartek, 13 grudnia 2012

Operacja Lonia

Przedstawiam nagrodzony wyróżnieniem na konkursie Wielkopolska Press Photo reportaż wykonany podczas operacji na świni. W jednej z poznańskich klinik są prowadzone badania bioinżyniersko-przedklinicze nad optymalizacją konstrukcji skafoldu łączącego do endoprotez stawowych typu RA stawu biodrowego oraz innych stawów układu kostnego-stawowego człowieka , prowadzonych w projekcie badawczym Narodowego Centrum Nauki przez bioinżynersko-kliniczny zespół badawczy złożony z naukowców z Politechniki Poznańskiej , Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu oraz Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Badania te prowadzone są w warunkach sali operacyjnej kliniki weterynaryjnej za zgodą Lokalnej Komisji Etycznej ds. Doświadczeń na Zwierzętach. 
Dla czego tytuł "Operacja Lonia"? 
Podczas operacji Pani pielęgniarka wpadła na pomysł żeby jakoś nazwać operowaną świnkę , padło imię Lonia. Na co odezwał się szef kliniki , że z imieniem Lonia to trzeba ostrożnie bo Breżniew też miał na imię Lonia. Wszyscy wybuchnęli śmiechem , stąd tytuł reportażu.
Na ten temat wpadłem przypadkowo gdy odwiedziłem kiedyś klinikę weterynaryjną  z pytaniem czy będę mógł zrobić zdjęcia podczas jakiejś operacji , temat ten podsunął mi szef kliniki , postanowiłem go sfotografować. Czekałem przeszło rok na tą operację dzwoniąc co miesiąc do kliniki z pytaniem czy to już. Po upływie roku straciłem już nadzieje , że coś się odbędzie , ale się odbyło.
W skład zespołu operującego wchodzili:
doc. dr hab. med. P. Rogala
lek. wet. J. Gołańczyk
prof. UKW dr hab. inż dr med. R. Uklejewski 














czwartek, 6 grudnia 2012

Rataje

 Rataje to jedno z największych osiedli mieszkaniowych w Poznaniu - "blokowisko" pełne wielkich bloków tzw. desek. Tą część Poznania najsłabiej znam i myślę że mógł bym się na niej zgubić. Z aparatem odwiedziłem w zimowy wieczór Osiedle Piastowskie



































niedziela, 2 grudnia 2012

Wszyscy spotykają się u Franklina

Mała knajpka daleko od Starego rynku , już kiedyś robiłem tam zdjęcia przy okazji EURO 2012. Od jakiś paru miesięcy odwiedzam tą knajpkę co tydzień w sobotę. Wczoraj też tam byłem. Siedziałem  z dziewczyną i popijałem piwo od czasu do czasu odchodziłem zrobić parę zdjęć. Co jest niesamowite w tej knajpie to ludzie którzy ją odwiedzają. Wczoraj dosiadł się do nas pewien Pan , postawił nam piwo i zaczął opowiadać o sobie , okazało się że pochodzi ze szlacheckiego rodu , jest Hrabią. Opowiadał długo o tym jak odzyskuje swój majątek , jak odzyskuje obrazy z Muzeum Narodowego. Za każdym razem gdy tam jestem spotykam kogoś ciekawego , kogoś kto ma do opowiedzenia ciekawą historię. Taka knajpka niby zwykła , ale z klimatem który tworzą ludzie odwiedzający ją.










czwartek, 29 listopada 2012

Zdjęcia znalezione na śmietniku


 Czyjaś historia znaleziona na śmietniku , małe stare zdjęcia czarno-białe , nie które z ładnie przyciętymi brzegami. Zastanawiam się kim byli ci ludzie , niektóre zdjęcia na odwrocie mają daty 1944 rok , niektóre mają dedykacje:
Miłej Jadzi Geniu
Na odwrocie innego widnieje podpis:
Powódź 1958r
Na innym coś napisane po rosyjsku , nie mogę się doczytać , na zdjęciu z gęśmi też coś napisane ale atrament wyblakł przez lata i odczytuje tylko pojedyncze słowa.
Dla czego te zdjęcia znalazły się na śmietniku , czyżby ich właściciel nie miał ich komu przekazać. Może Pani Jadzia zmarła samotnie , ktoś robił porządek i wyrzucił wszystko jak leciało. Mam nadzieje że moich zdjęć nie spotka taki los.